11 wrz Jeden komentarz Magdalena Czopik Inne

Kochani!
Pamiętacie moją historię naprawy steru podczas Trzeciej transatlantyckiej wyprawy kajakowej?
Otóż Bartosz Bilinski wymyślił pomoc ze statkiem. Śledził wszystkie możliwe jednostki, które znajdowały się w pobliżu mojego położenia. Użył swoich zdolności negocjacyjnych (jest adwokatem, na stałe mieszka w NY) i zdołał przekonać kapitana Baltic Light (był to 3 statek, do ktorego Bartek dzwonił), by zboczył ze swojego kursu i popłynął mi na pomoc. Dzięki swojej determinacji Bartek, który jest też żeglarzem, był w stanie bezinteresownie pomóc mi naprawić ster.
A dziś udało nam się wreszcie spotkać w Warszawie. Osobiście mogłem mu podziękować. Okazał się podobnie pozytywnie zakręcony jak ja?.
Solidarność ludzi morza i oceanów jest wielka!
Bartku bardzo Ci dziękuję za niesamowita pomoc!!
Bez Twojego działania, kontynuacja wyprawy mogła być bardzo trudna lub nawet niemożliwa.
A tak dziś wszyscy możemy świętować sukces!