Ostania doba Aleksandra Doby na lądzie była niezwykle pracowita. Od rana przygotowywał kajak do swojej niezwykłej wyprawy ale też do symbolicznego chrztu na Manhattanie. Został zaproszony przez prestiżowy The Explorers Club, który skupia najznakomitszych podróżników świata. Podzielił się z nimi swoimi opowieściami o poprzednich wyprawach i przedstawił plany na kolejną.
Potem odbył honorową rundę po Manhattanie z zatrzymaniem się na słanym Time Square. Kajak OLO wzbudzał ogromne zainteresowanie mieszkańców i turystów odwiedzających Nowy Jork. Podobnie zresztą jego kapitan – sam Olek, który jak zwykle tryskał humorem i z chęcią pozował do zdjęć.
Była to też wyczerpująca doba. Od rana sprawdzał i pakował wszystkie niezbędne rzeczy do swojego OLO. W niewielkim kajaku musiał zmieścić wiele rzeczy, potrzebnych mu na kolejne miesiące na oceanie. Musiał skoncentrować się na tym, czy wszystko ma, czy wszystko działa. Od niedzieli bowiem będzie mógł liczyć tylko na siebie.
Dodaj komentarz