16 cze Brak komentarzy Magdalena Czopik Inne

fot.Magdalena Czopik

Co Olek je na ocenie?

Jak się okazuje ma dużo smacznych dań. Wśród nich znajdzie się nawet bigos ze śliwkami. Jak to możliwe?

Otóż Olek ma ze sobą wysokiej jakości żywność liofilizowaną, zapewnioną przez polską firmę LYOFOOD – więcej na: https://lyofood.pl/.
Jest to żywność konserwowana metodą liofilizacji, czyli – w skrócie – suszenia po zamrożeniu z zastosowaniem obniżonego ciśnienia. Sam proces liofilizacji trwa od 16 do 24 godzin. Poprzez odwodnienie, posiłek traci ponad 90% swojej pierwotnej wagi a zawartość wilgoci w końcowym produkcie jest zredukowana do 2%. Następnie taki produkt jest szczelnie zapakowany. Właściwie zapakowane dania mogą być przechowywane nawet przez wiele lat.

Gdy przyjdzie czas na posiłek podczas wyprawy, Olek zalewa danie gorącą wodą i ….delektuje się smakiem.
Dziękujemy Laura Godek za dostarczenie tych wyjątkowych dań.
Więcej o codzienności wyprawy Olka, znajdą Państwo w książkach „Na oceanie nie ma ciszy” i „Na fali i pod prąd” – tę można kupić tu:

https://aleksanderdoba.pl/produkt/aleksander-doba-na-fali-i-pod-prad-pelna-autobiografia/